O książce: 1957 / Bohaterem tej krótkiej opowieści jest kapitan Kotzebue, marynarz romantycznej epoki żaglowców. Najlepsze lata jego życia były pełne niebezpieczeństw, przygód i odkryć. Podróże dookoła świata przyniosły mu sławę wśród żeglarzy Rosji i Anglii, Holandii i Francji, Danii i Szwecji. Wiele lat po śmierci Kotzebue w Petersburgu. w Stoczni Bałtyckiej zbudowano krążownik. Krążownik otrzymał nazwę „Rurik” – na pamiątkę żaglowca Otto Kotzebue. Nasz słynny rodak S. O. Makarow napisał, że „choć nowoczesny krążownik jest pod każdym względem 60 razy lepszy od statku nieśmiertelnego Kotzebue, nie możemy oczekiwać, że przyniesie tyle razy więcej badań naukowych... Musimy się cieszyć, jeśli każdy kapitan przyniesie choć 60 razy mniej niż Kotzebue».